|
|
|
|
|
|
|
Harry Potter
|
|
|
Obecny czas to Czw 13:06, 23 Sty 2025
|
Autor |
Wiadomość |
Albus
Administrator
Dołączył: 25 Lip 2007 Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Pią 16:45, 24 Sie 2007 Temat postu: Rozdział Szósty |
|
|
Pojedynek Szukających
Harry widział już koniec tunelu gdzie stał Tom i najwidoczniej na nich czekał.
-Stójcie chłopaki będziemy wylatywać pojedynczy gdy usłyszycie swoje nazwisko, ale na razie musicie poczekać na prezentacje maskotek drużyny. – uśmiechnął się do nich Tom.
Harry nie miał pojęcia co mogło by być maskotką Anglii, stojąc w tunelu czekał na pierwszy głos spikera. Minuty ciągnęły się nieubłaganie a Harry stał i czekał.
- Witam Państwa na Mistrzostwach Świata Quidditcha !! – usłyszał głos spikera odbijający się echem po stadionie.
- Aby nie przedłużać… Oto maskotki drużyny Anglii.
Szkarłatny sektor po lewej stronie ryknął z entuzjazmem.
- Przykro mi że nie możecie tego zobaczyć ale musimy czekać na swoje wyjście. – oznajmił Tom.
Nagle usłyszeli przeraźliwy pisk który Harry dobrze znał. Były to piski setek mały smoków które właśnie leciały tak nisko że Harry zdołał je zobaczyć. Był bardzo piękne. Miały czerwono brązową barwę łusek, malutkie skrzydełka i długi wąski pyszczek. Harry nigdy nie widział taki smoków wydawały się być już bardzo stare jednak ich wzrost wskazywał na dość młody wiek.
- Angielskie Smoki Miniaturki, bardzo rzadkie – powiedział Tom.
-A teraz maskotki drużyny Bułgarii – Usłyszał ponownie głos spikera.
Harry od razu usłyszał przeraźliwy trzepot tysięcy skrzydeł.
Nie wiedział co to takiego ale z pewnością nigdy tego nie widział.
Nagle rozbrzmiała dziwna przeraźliwa melodie która sprawiła że krew w ryłach Harrego stała się lodowata. Czuł strach i lęk przed niewiadomą rzeczą, nagle wszystko ucichło i Harry poczuł się z powrotem normalnie.
- Harpie – usłyszał głos Toma.
- Pół kobieta – Pół Ptak
Harry był zachwycony tym co usłyszał, nigdy nie widział Harpii…
Nagle usłyszał głos spikera.,
- A teraz przywitajmy narodową reprezentację Anglii w quidditcha !!.
- Przygotować się gdy usłyszycie swoje nazwisko wsiadacie na miotły i lecicie w kierunku naszych pętli bramkowych.
- Oldner ! – usłyszeli głos spikera
Max dosiadł miotły i wystartował, natychmiast znikając Harremu z oczu.
-Stuart ! – powiedział spiker.
Widownia ryknęła z zachwytu po czym Sam dosiadł miotły i także zniknął.
- Flower ! – James z pełną gracją wsiadł na miotłę i odleciał.
- Graveding ! – Henry dosiadł miotły i zniknął ocierając Harrego ramieniem podczas startu.
- Champer ! - Frank był już przygotowany od razu wystrzelił w górę.
- Wood ! – Oliver uśmiechnął się do Harrego po czym odleciał.
Harry wiedział że teraz wypowiedzą jego nazwisko dosiadł miotły…
- Potter !!! – Widownia ryknęła a Harry wystartował.
Poczuł się jak w domu, skierował miotłę w kierunku swoje drużyny, wiatr rozwiewał mu włosy. Gdy tylko do nich doleciał doznał szoku,
stadion był ogromy co najmniej 200 tysięcy kibiców.
Trybuny wznosiły się na wysokość bramek i były wypełnione po brzegi wszędzie rozwieszone były reklamy a całość prezentowała się niesamowicie.
- A teraz Reprezentacja Bułgarii – usłyszał głos spikera
Harry doleciał do swojej drużyny która ustawiła się na wprost bramek przeciwników.
- Dimitrow !!
Tłum Bułgarski Kibiców ryknął z zachwytem, Harry nie zwracał uwagi na to co mówi teraz spiker oglądał się to w lewo to w prawo podziwiając stadion. Gdy jego euforia powoli mijała usłyszał.
- Krum !! – Widownia ryknęła tak przeraźliwie jak nigdy wcześniej
Harry go rozpoznał chudy o ziemistej cerze z zakrzywionym nosem i gęstymi brwiami, teraz ustawił się na wprost niego.
- A oto nasz sędzia , który w zeszły roku także sędziował Finał Mistrzostw Świata
Hassan Mustafa z Egiptu ! – oznajmi spiker
Kolejna osoba wzbiła się w powietrze Harry widział go 4 lata temu gdy sędziował Finał. Wyglądał ciągle tak samo był szczupły z wielkim krzaczastymi wąsami i łysiną na głowie ubrany w złote szaty.
- Chciałbym wspomnieć że Finał odbywa się na nowych zasadach !!
Od teraz start obu drużyn rozpocznie się w powietrzu! – oznajmi Spiker.
Sędzia ustawił się pomiędzy drużynami 40 stup nad ziemia, pod jego pacha widniał czerwony kafel który teraz cisnął jak najwyżej w górę po czym rozbrzmiał gwizdek i wszyscy wystartowali. Harry spojrzał w dół i zobaczył 3 piłki, dwie czarne których zadaniem było rzucić go z miotły i mała złota piłeczkę którą musiał złapać. Widział ja tylko przez chwile po czym i stracił ja z oczu. Wzbił się wysoko ponad grających by z wypatrywać znicza, jego koledzy z drużyny byli świetni właśnie przejęli kafla i w zaskakującym tempie zbliżali się do bramki Bułgarów.
- GOL 10 do zera dla reprezentacji Anglii – usłyszał głos spikera który wydawał się zadowolony z takiego obrotu sprawy.
Harry pomyślał że jeśli będzie tak dobrze im szło to wygrana będzie strasznie łatwa.
Zaczął wypatrywać znicza gdy nagle świst, tłuczek minoł go zaledwie o kilka cali.
Zobaczył Fanka lecącego w jego kierunku, w następnej chwili odbił tłuczka z całej siły w jednego z Bułgarów.
- Harry liczę na Ciebie – usłyszał jego głos gdy odlatywał.
Nie czekając dłużej wzbił się jeszcze wyżej by ponownie wypatrywać znicza.
Zaczął krążyć w około stadionu zerkając co trochę w kierunku Kruma który wisiał wysoko w górze rozglądając się we wszystkie strony.
Mecz trwa a znicz nadal się nie pokazywał jednak Harry nie tracił czujności
-Remis 40 do 40 !! – Co za widowisko…
- A teraz Flower ma kafła… - słyszał głos Spikera.
Walka była zacięta obie drużyny pragnęły zwycięstwa i żadna nie chciała odpuścić, Harry wiedział że jeśli tak będzie wyglądał cały mecz to cała odpowiedzialność spoczywa na nim. Nagle obok niego przeleciał Krum z taka szybkością że prawie zwalił go z miotły dostrzegł znicza i teraz go gonił. Harry odraz skierował miotłę w jego stronę i niczym strzała ruszył w pościg za zniczem. To jego wina zagapił się a Krum w tym czasie go dostrzegł. Zrównał się z Krum i teraz ramie w ramie lecieli za zniczem. Usłyszał głos spikera.
- Czyżby to koniec dwóch szukających podąża za zniczem czyżby miał to być najkrótszy finał w Historii ?
Znicz skręcał to w lewo to w prawo a Harry i Krum siedzieli mu na ogonie.
Nagle znicz zrobił ostry zwód w prawo, Harry ,Wiktor nie zdołali wykręcić i zderzyli się . Nie było to mocne uderzenie jednak znicz zdążył uciec.
- Tak to jest gdy dwóch wspaniały szukających goni za zniczem musi dojść do kolizji – usłyszał głos spikera.
Harry zaklął pod nosem, rozdzielił się z Krumem i ponowieni zaczął wypatrywać znicza.
- Niesamowite 110 do 100 Bułgaria prowadzi !! Czyżby miało ziścić się marzenie Bułgarów o zwycięstwie ?
Przegrywają Harry wiedział że wszyscy na niego liczą wiedział że musi złapać znicza. Rozglądał się to w lewo to w prawo jednak znicza nigdzie nie było.
Nagle gwizdek sędziego – Faul !!
Sędzia zagwizdał fał dla Anglii po nieprzepisowym zachowaniu ścigającego Bułgarii który kopnął Jamesa.
Harry starał się nie oglądać meczu leczy było to trudne w chwili gdy Anglia przegrywała, jednak musiał skupić się na zniczu.
- GOL co za gracja 110 do 110 Remis ! –
Harry poczuł że znowu maja szansę na wygraną, szybował wysoko ponad graczami i wypatrywał znicza mijały minuty a on nadal nie mógł go dostrzec.
W pewnym chwili ponownie nadleciał tłuczek jednak Frank który był bardzo zwinny odbył go nim ten zdążył roztrzaskać Harremu głowę.
- Zachowaj spokój – mówił Harry sam do siebie.
- 140 do 130 dla reprezentacji Anglii- ryknął Spiker
- Wspaniały wyrównany mecz !!
Harry dobrze wiedział że mecz będzie trwał do chwili gdy któryś z szukających nie złapie znicza.
Gwizdek… tym razem to James kopną jednego z Bułgarów który usiłował odebrać mu kafla.
- Rzut wolny dla Bułgarii –
Walka stała się bardzo zacięta i brutalna. Harry szybował nad głowami grających i wypatrywał znicza. Krum robił to samo przestał wisieć w jednym miejscu i zaczął krążyć wokoło stadionu. W pewnym chwili Harry go zobaczył leciał nisko przy samej ziemi jednak gdy tylko ustawił się by ruszyć w pogoń za zniczem ten znikł mu z oczu.
Był zły na siebie że przepuścił taką okazję ale pamiętał że nie może się podać
- REMIS 170do 170 co za mecz ! – usłyszał głos spikera
- Graja niesamowicie GOL za GOL – krzyczał spiker
Harry wiedział że losy meczu rozstrzygnie tylko złapanie znicza wiedział co ma zrobić. Nagle rozległ się kolejny gwizdek.
- Kolejny Faul gra jest bardzo brutalna.- powiedział Spiker.
Tym razem Faul wykonywała drużyna Anglii po tym jak jeden z Bułgarów wleciał z namysłem w Henrego.
Bułgarzy wydawali się grać z zasada wszystko albo nic i dążyli do zwycięstwa bardzo zażarcie. Harry nadal krążył kilka stóp nad graczami przyglądając się jak Henry wykonuje rzut wolny.
I Wtedy Harry go dostrzegł wisiał zaledwie cal od jednego z zawodników Bułgarii. Skierował miotłę w jego kierunku i wystrzelił jak strzała.
Widział tą mała trzepoczącą piłeczkę zwisającą tuż za plecami jednego z Bułgarów.
Jednak gdy Harry się zbliżył mała złota piłeczka zaczęła uciekać.
Harry ruszył w pogoń w pewnym chwili Krum zrównał się z nim i znowu razem lecieli w kierunku znicza który teraz rozpaczliwie skręcał to w lewo to w prawo.
W końcu zaczął lecieć w kierunku trybun, Harry przyspieszył wiedział że musi być pierwszy. Krum także to zrobił i teraz razem lecieli wprost na ludzi siedzących na widowni. Znicz był kilka metrów przed nimi.
Byli już bardzo blisko trybun jednak żaden z nich nie miał zamiaru hamować. Krum wyciągnął rękę po znicza Harry trącił jego rękę swoją i teraz razem z wyciągniętymi rękoma zmierzali za zniczem.
Harry widział już rzędy ławek tuż przednim były bardzo blisko tak jak i znicz który muskał się o ich palce. Harry poczuł jak jego ręka dotyka czego trzepoczącego był prawie pewny że go ma i nagle…
- HUK!!- uderzył w coś twardego nie wiedział co to jednak bul który go naszedł był przeraźliwy czuł że to już koniec, w głowie mu huczało nagle zemdlał…
W tym samym czasie kilka set kilometrów z dalej ktoś zapukał do drzwi pewnego domu.
- Kto tam – zapytał nieznajomy
- To ja Alexander Goatebeard twój przyrodni brat – powiedział zimny głosy który należał do osoby już dość starej.
Dom ten był strasznie zaniedbany drzwi ledwo trzymały się na zawiasach w dachu było pełno dziur całość sprawiała wrażenie że dom był bardzo stary.
- Ah to ty Alexandrze – już myślałem że nie przyjdziesz.
Drzwi się otworzyły i stanął w nich 40 letni mężczyzna z długimi włosami i krótko ściętą brodą.
- Bracie – powiedział i przytulił go do siebie.
- Bez sentymentów Ivanie mam do Ciebie sprawę.- powiedział Alexander
- Tak tak ale czemu w takim miejscu Alexandrze ? – zapytał Ivan
- Czemu nie umnie w domu tylko w tej norze.
- Szukałem miejsca na uboczu aby nikt nam nie przeszkadzał – odpowiedział spokojnie
Przeszedł przez próg domu. Był w nim bardzo zimno ponieważ miejsce w którym się znajdowali był na dalekiej Syberii.
Zapaliwszy ogień w kominku przy pomocy swej różdżki usiadł na starym krześle.
- Tu przynajmniej nikt nas nie podsłucha.
- Siadaj Ivanie mam wiele spraw do omówienia.
Ivan trochę zdziwiony usiadł na krześle obok swego przyrodniego brata.
- Jak mi wiadomo jesteś Dyrektorem Durmstrangu – powiedział Alexander
- Oh tak od 3 lat, a czemu Cię to interesuje bracie ? – zapytał zdziwiony Ivan
- To po prostu pytanie – odpowiedział definitywnie
- Mam pewne plany związane z kilkoma uczniami twoje szkoły i przyszedł aby ci o tym powiedzieć.
- Wiem że w Durmstrangu uczy się dwóch uczniów- przerwał na chwilę
- Którzy są inni od reszty, są wilkołakami
- Tak to prawda… -powiedział Ivan
- Zapewniamy im godziwe warunki jakich nie dała by im żadna inna szkoła.
- I tu się mylisz mój drogi ponieważ ja mogę im zapewnić a wiele leprze warunki – powiedział Alexander.
- W tym roku założyłem szkołę dla osób które tak jak ja w dzieciństwie były wytykane palcami. Aby czuli się w niej jak w domu i mogły normalnie funkcjonować.
- To naprawdę interesujące… ale nic mi o tym nie wiadomo.- oznajmił Ivan.
- Szkoła jest anonimowa aby uczniowie nie byli narażani na drwinę społeczeństwa.
- Bardzo interesujące a gdzie ona się znajduje ??
- Tego niestety nie mogę Ci powiedzieć w obawie o dobro szkoły, jednak chciałbym Cię prosić abyś przekazał mi tych dwóch uczniów.
- Naprawdę ciekawe skontaktuje się z nimi i zapytam ich co o tym myślą.-powiedział Ivan.
-Cieszę się że rozumiesz moje plany i mam nadzieje że ta rozmowa nie wyjdzie poza ściany tego pokoju.
- Ależ oczywiście –uśmiechnął się Ivan.
Ogień w kominku buhnął a promienie rozjaśniły pokuj.
- Dowiedziałem się także że w tym roku planowany jest ponownie Turniej Trójmagiczny , aby zawęzić stosunki między uczniami wielu szkół na świecie po śmierci Lorda Voldemorta.
- Tak to prawda jednak to na razie projekt wszystko jest ściśle tajne po tym co stało się o ostatnim razem wątpię aby pozwolono na jego kontynuację.
- A jednak – odpowiedział Alexander
- Poza tym skąd zdobywasz takie informacje są ściśle tajne.- zdziwiły się Ivan
- Mam wielu znajomych i jestem godny zaufania…
- Ah tak… zawsze byłeś lubiany Alexandrze – oznajmił Ivan
- Nawet po tym jak zostałeś ugryziony przez wampira, nawet wtedy wszyscy cię lubili.
- Czyżbym słyszał wywody bracie ? zazdrość ? – zadrwił
- Nie skąd cieszę się twoim szczęściem –odpowiedział Ivan
Wyglądał na znudzonego wyciągnął gazeta za pazuchy i zaczął czytać.
Chwile mijały a bracia siedzieli w milczeniu w pewnej chwili Ivan powiedział.
– Wiesz że w tej chwili odbywa się Finał Mistrzostw Świata w Quidditchu –
- Doszły mnie słuchy jednak dobrze wiesz że nie przepadam za tym sportem.- powiedział Alexander.
- Widzę że sporo wiesz o tym co teraz dzieje się w świecie pewnie słyszałeś także o tych tajemniczych zniknięciach młodych czarodziei w Anglii – zapytał ponownie Ivan.
- Zniknięciach ? Ah tak słyszałem… popatrz do czego to dochodzi na tym świecie – powiedział Alexander z lekkim cynizmem.
- Przykro mi bracie ale musze iść mam wiele spraw do załatwienia.- powiedział Alexander wstając z krzesła.
- Miło było Cię znowu zobaczyć
- I nawzajem –powiedział Ivan który nadal był zaczytany w gazecie.
Nagle trzask drzwi Alexander opuścił dom pozostawiając Ivan samego.
Teraz zmierzał przez zaspy mówiąc sam do siebie.
- Co za głupieć
- Naiwny
Nagle głośny trzask z bata po czym Alexander zniknął pozostawiając po sobie jedynie ślady butów na śniegu…
Teraz szedł polną drogą i nadal mówił sam do siebie.
- Dziś Finał jak mogłem zapomnieć ! – krzyczał sam do siebie.
Zmierzał polną drogą w nieznanym kierunku nagle zobaczył nieznajomego.
Siedział na kamieniu, był zalany w sztos
- Witam dostojny panie – powiedział nieznajomy który ledwo mówił.
- Panie ? gdyby miał takiego sługę jak ty kazał bym Cię wychłostać – krzyknął.
- Myślałem że wy mugole nie możecie upaść już niżej – zadrwił Alexander
- Avada Kedavra !!!
Strumień zielonego światła skierowany w nieznajomego ugodził go prosto w pierś. Mugol osunął się na ziemie, był martwy …
Rozdział nie jest długi ponieważ nie chciałem aby stał się zbyt nudny, poza tym gdy zobaczyłem ponownie ile stron ma rozdział Finału z Czary Ognia stwierdziłem że i tu niema co się rozpisywać.
PS: Z Biegiem czasu rozdziały będą coraz dłuższe
Zapowiedzi:
Rozdział Siódmy: Nowy Dom
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
alex44
Mugol
Dołączył: 26 Lip 2007 Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Pią 16:52, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Rozdział jest wciągający jak narazie najleprzy ze wszystki
Według mnie dobrze napisany i nie za długo bo wtedy był by nudny
Masz Talet...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
tom14
Mugol
Dołączył: 05 Sie 2007 Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Pią 16:59, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Alex rozdział świetnie dopracowany
Nie za długi nie za krutki jak narazie jeden z leprzych
PS: Czy to nie ten Alexander szuka Harrego ciekawe kto to jest...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Albusiak
Nauczyciel w Hogwarcie
Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Pią 17:08, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Fajnie napisane.Tak jak mówiła Alex jest wciągający.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Rose Mary
Nauczyciel w Hogwarcie
Dołączył: 26 Lip 2007 Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: LEGNICA Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu...
|
Wysłany: Pią 17:48, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ej!!!
ALbus no...
To skandal taki wciągający rozdział....
Krótki i powinien kończyć mistrzostwa...
Albus..................Kiedy nowy rozdział?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Maciek_94
Pracownik Ministerstwa Magii
Dołączył: 03 Sie 2007 Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Wejherowo
|
Wysłany: Pią 18:42, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Wspaniały ten rozdział...wciągający,trzymający w napięciu poprostu świetny...gratuluje Albus!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
belial_
Członek Zakonu
Dołączył: 26 Lip 2007 Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Pią 19:43, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
bledy:):
- A oto nasz sędzia , który w zeszły roku także sędziował Finał Mistrzostw Świata
chyba 4 lata temu (dalej jest dobrze)
jest tez troche glupie ze harry nie rozmawial o taktyce z zespolem, z zawodnikami.... ale na to juz nie bylo czasu myslec. trzebaby bylo zmieniac 2 rozdzialy wczesniej...
na koncu. sa na syberii, zimno jak cholera, a gosc siedzi na kamieniu:? troche dziwne.
pozatym fajnie i ciekawie. podobalo mi sie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Kenny_PL
Członek Gwardii
Dołączył: 26 Lip 2007 Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Pią 19:47, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Świetny rozdział. Trzyma w napięciu. Czytając mam wrażenie że czytam J.K.Rowling. Aczkolwiek wiele ten rozdział ujawnia. Moim zdaniem zbyt dużo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Maciek_94
Pracownik Ministerstwa Magii
Dołączył: 03 Sie 2007 Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Wejherowo
|
Wysłany: Pią 20:33, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Nie Kenny moim zdaniu nie "zbyt wiele". W sam raz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Albus
Administrator
Dołączył: 25 Lip 2007 Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Pią 21:08, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Belial jakim prawem uważasz że on nadal znajdował się na syberi po teleportacji ?? ^^
Czekam na dalsze wypowiedzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
belial_
Członek Zakonu
Dołączył: 26 Lip 2007 Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Sob 9:55, 25 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
[quote="Albus"]Belial jakim prawem uważasz że on nadal znajdował się na syberi po teleportacji ?? ^^
quote]
uff, nie zwrocilem uwagi na to ze sie steleportowal =]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Charlie
Mugol
Dołączył: 23 Sie 2007 Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Sob 10:30, 25 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
kiedy 7 rozdział??????????????????????????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Maya
Nauczyciel w Hogwarcie
Dołączył: 27 Lip 2007 Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Nie 13:03, 26 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ekstra rozdzial, tylko ten ostatni dialog taki dziwny troche, nie moge sie kapnac kto co mowi...ale i tak rozdzial wciagajacy i z niecierpliwoscia czekam na ciag dalszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Maciek_94
Pracownik Ministerstwa Magii
Dołączył: 03 Sie 2007 Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Wejherowo
|
Wysłany: Nie 18:59, 26 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Eee Albus mam peweien pomysł. eee skoro ty nie masz czasu żeby sprawdzić błędy ortograficzne i stylistyczne to może ja mógłbym się tym zająć i oddać ci tekst poprawiony co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Maciek_94
Pracownik Ministerstwa Magii
Dołączył: 03 Sie 2007 Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Wejherowo
|
Wysłany: Nie 19:00, 26 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A i to tylko propozycja...czekam na odpowiedź...
Pozdro...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
kaskastud
Mugol
Dołączył: 12 Sie 2007 Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Nie 21:01, 26 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Nieźle. Całkim fajne. Tylko te błędy ort... sorki, ale jestem ma tym punkcie wyczulona... Kiedy 7 rozdz.??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
lucy
Mugol
Dołączył: 26 Lip 2007 Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Pią 18:25, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ehh.. szkoda że Rowling nie pisze wiecej, bo jednak ta namiastka Harry'ego to nie to samo. Powodzenia w dalszej pracy życzę autorom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Kasia7
Mugol
Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob 16:59, 01 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
a ja czekam na 7 rozdzial i czekam ten pomysl z pomoca przy ortografii jest bardzo dobry i nikt nie bedzie sie czepial a Albus bedzie mogl sie skupic na pisaniu a nie na bledach zeby sie nikt nie czepial pozdrawiam ))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Albus
Administrator
Dołączył: 25 Lip 2007 Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Sob 17:38, 01 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Juz jestem i zabieram sie za konczenie pracy, jutro w nocy 7 rozdział <ale nie na 100 % moze z rana >
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Kasia7
Mugol
Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob 18:59, 01 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
swietnie! ;] pozdrawiam Albus!! tak trzymaj ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
DomA
Mugol
Dołączył: 28 Sie 2007 Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Z takiej jednej dziury :/
|
Wysłany: Sob 22:28, 01 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Fajny rozdział i oczywiście wciągający jakbym czytała samą Rowling. Hmm a tak w ogóle to ile będzie rozdziałów?? Wcześniej pisałeś że coś około 30. Aha i jaki jest tytuł książki. Podobno miał być podany w trzecim rozdziale a jakoś nigdzie nie wpatrzyłam. No to już chyba wszystko ^^ acha i rozdział oczywiście był bardzo dobry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
alaszmit1
Mugol
Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Nie 14:12, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
super rozdział czekam na kolejne:) Hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
alaszmit1
Mugol
Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Pią 15:24, 28 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Naprawd.ę fajny masz do tego żyłkę Pisz Pisz dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group. Theme Designed By ArthurStyle
|
|
|
|
|
|